sobota, 16 lipca 2011

Kolejny prezent dla lipcowej jubilatki :)

Ależ ten lipiec bogaty w imprezy... Zrobiłam dla koleżanki chustecznik.  Czy udany oceńcie sami... Szczerze przyznam, że nie wiem czy się podobał. Jubilatce zabrakło czasu na komisyjne :) oglądanie prezentów. Pogoda dopisała, grill się udał, towarzystwo wspaniałe a co za ty idzie i klimat fantastyczny... ale żyję w niewiedzy :)



2 komentarze:

  1. hej Niki! witaj w blogowym świecie :) na dobry początek chciałam Cię zaprosić do mnie po wyróżnienie :)
    życzę miłej niedzieli i serdecznie pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kejti Bardzo Ci dziękuję. Jak tylko wykumam o co tu chodzi na pewno umieszczę tutaj to wyróżnienie. Buźka!!!

    OdpowiedzUsuń