środa, 17 lipca 2013

U mnie jak zwykle .... czyli ciagle w biegu

Witajcie!
Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zaglada.... Chciałabym pisać tu codziennie i wstawiac zdjęcia nowych prac. Na dzień dzisiejszy jestem w trakcie kończenia butelek... A dziś pokarzę kilka wcześniejszych prac, których nie miałam czasu pokazać wcześniej.... Ale najpierw kilka słów do Kejti, która nie doczekała się odpowiedzi na swój komentarz... Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawita.... Miałam napisaną odpowiedź i to taaak długą jak nigdy ale cóż złośliwośc rzeczy martwych a raczej internetu nie pozwoliła mi na umieszczenie  jej na blogu. A później po prostu nie miałam czasu. 

Droga Kejti.... Myślami wciąż jestem z wami na forum... Z decoupag'u nigdy,  prze nigdy nie zrezygnuje.... To jedyna rzecz, która jest tylko tylko moja i nikt mi jej nie odbierze. Dzielnie walczę o czas dla swojej pasji i od czasu do czasu uda mni się coś zrobić. Chciałabym mieć na swoje przyjemności więcej czasu, ale życie wiele spraw weryfikuje.... Dziś mam dużo wiecej obowiązków, pracy... Ale kiedy tylko mam dośc zaraz sięgam po pędzle.... Mam też wokól siebie wielu rzyczliwych mi  ludzi.... To bardzo pomaga.... Pozdrawiam Cię serdecznie!!!!

A teraz kilka zaległych prac.... Robiłam też pudełeczka malutkie ale no cóż jak to bywa zdjęć nie zrobiłam. No to pokarzę choć tyle. 

Pierwsze męskie butelki :))



Nalewkowe butelki....




Kawowe słiczki :)









Wszystkich odwiedzających serdecznie pozdrawiam :))

1 komentarz:

  1. Niki... tak to jest, że życie weryfikuje nasze plany, pragnienia, marzenia... fajnie, że masz chwilę żeby coś stworzyć, fajnie że czasem udaje Ci się coś stworzyć, wydysponować trochę czasu dla siebie :-) tak trzymaj! super, że obok masz też osoby, na które możesz liczyć...
    a jeśli chodzi o prace... słoiczki są czaderskie! bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń